Odnowiony...poprawiony :)
Ale to nie wszystko, niebawem pokażemy Wam efekty odnawiania reszty mebelków z tej serii.
A wszystko to na zamówienie dla przesympatycznej rodzinki, pozdrawiamy.
Kolor wybrany i wymieszany...
...z lekką dozą cepelii :-)
Taki smutny i podziurawiony był kiedyś.
Kura Marlenka zabrała się do ciężkiej pracy. Zdzieranie lakieru to nie lada wyczyn.
Krzesła też się prosiły o trochę życia :-),
więc się zlitowała wyczyściła i pomalowała ;-).
c. d. n.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz